W dzisiejszym dynamicznym świecie nawiązanie odpowiednich relacji z wydawcą jest niezwykle ważne dla twórców pragnących wydać swoje dzieło. Jak nawiązać kontakt z wydawcą? To bardzo ważne pytanie, na które będę chciał poniżej znaleźć odpowiedź. Jest też druga strona medalu. Od tego, jak od początku układa się Twój kontakt z wydawcą, zależy również, czy mu zaufasz. Przecież nie każdemu wydawnictwu od razu powierzysz swój manuskrypt, nad którym pracowałeś w pocie czoła.
Jak znaleźć odpowiedniego wydawcę?
Obecnie znalezienie dobrego wydawnictwa nie jest aż takie trudne. Pomaga w tym niezawodny Internet. W zasadzie mało jest już takich wydawnictw, w których pracownicy siedzą w biurze bite osiem godzin. Wszystko zmieniła pandemia, nowoczesne narzędzia pracy wkroczyły na stałe do firm, niemal wszystkie wydawnictwa przeszły reorganizację. Było to niezbędne, aby utrzymać się na rynku. Na przykład praca zdalna stała się normą w wielu przedsiębiorstwach. Tak więc rzadko uda się dziś wejść z biegu do biura wydawcy, aby porozmawiać z redaktorem. Oczywiście rozmowa jest możliwa, ale wcześniej należy się z nim skontaktować telefonicznie lub mailowo.
Przez te ostatnie kilka lat świat niesamowicie przyspieszył. Zmienił się tak bardzo, że gdybyśmy cofnęli się do czasów sprzed pandemii, to pewnie byśmy go nie poznali. Kontakt z wydawcą wygląda dziś całkiem inaczej niż niegdyś, ale to też ma swoje zalety. Otóż autorzy mają większe możliwości w wyborze wydawcy. Nie muszą już ograniczać się do miejsca swojego zamieszkania.
Kontakt z wydawcą – pierwsze wrażenie
Pierwsze wrażenie jest niezmiernie istotne. Redaktorzy, dla których praca w wydawnictwie jest pasją, dobrze wiedzą, czego autorzy od nich oczekują. Najważniejszą rzeczą jest wysoka kultura na każdym etapie kontaktu i szybka reakcja na propozycję wydawniczą. Twórca powinien czuć, że kontaktuje się z osobą kompetentną, która interesuje się jego dziełem. Tak właśnie jest w naszym Wydawnictwie Borgis, ponieważ zatrudnieni w nim redaktorzy to miłośnicy literatury. Zresztą nie tylko redaktorzy… 😊Takiego podejścia nie zapewni pisarzom np. usługa samopublikowania, czyli self-publishing. W tym przypadku kontakt z wydawcą to kontakt niemal wyłącznie z technologią.
(PK)