Dla wielu pisarzy publikacja książki to spełnienie marzeń. Jednak zanim historia trafi do rąk Czytelników, konieczne jest znalezienie kogoś, kto wyda naszą publikację. Okazuje się, że poszukiwanie wydawcy to wcale nie jest taka prosta sprawa. To proces, który wymaga cierpliwości, przygotowania i znajomości rynku wydawniczego. Bez tego nawet najlepszy tekst może na zawsze trafić do szuflady.
Co należy uczynić?
Pierwszym krokiem jest dopracowanie książki. Autor powinien zadbać o redakcję i korektę. Błędy i chaotyczna, nieczytelna narracja mogą zniechęcić potencjalnego wydawcę już po przeczytaniu pierwszych stron. Warto też przygotować profesjonalną propozycję wydawniczą. Nie trzeba się zbytnio rozpisywać – ważna jest jasność i konkret. O tym, jak powinna ona wyglądać, pisałem już w jednym z wcześniejszych artykułów.
Nie wysyłajmy manuskryptu z propozycją wydawniczą do przypadkowych wydawnictw. Najpierw sprawdźmy, co publikują. Czy zajmują się podobną literaturą? Czy wydają książki debiutantów? Wybór tego jedynego, właściwego wydawcy spośród wielu, zwiększa szanse na sukces.
Poszukiwanie wydawcy – drogi postępowania
Niektórzy Autorzy wybierają self-publishing, czyli samopublikowanie. To szybkie rozwiązanie, ale nie zawsze skuteczne. Przykład amerykańskiego pisarza Andy’ego Weira pokazuje, że znalezienie odpowiedniego, pasującego do charakteru naszej twórczości wydawnictwa, może przynieść znacznie większe korzyści. Początkowo Weir opublikował swoją powieść Marsjanin na blogu. Potem udostępnił ją w postaci e-booka na jednej z platform sprzedażowych. Książka cieszyła się jaką taką popularnością, ale to dopiero współpraca z wydawnictwem The Crown Publishing Group przyniosła jej światowy rozgłos. I nie jest to przypadek odosobniony, natomiast pokazuje, że profesjonalne wsparcie ma realny wpływ na zasięg publikacji.
Samodzielne działania mogą pomóc na początku, ale nie zapewnią trwałego sukcesu na większą skalę. I takie są fakty.
Dobrze się przygotuj
Chcąc nawiązać kontakt z dobrym wydawnictwem, unikajmy masowej wysyłki e-maili. Redaktorzy szybko rozpoznają niepersonalizowane wiadomości.
Oczywiście poszukiwanie wydawcy bywa czasochłonne. Czasem trwa miesiącami. Ale dobrze przygotowany Autor, który świadomie określił swój cel, ma realną szansę na jego znalezienie. Ważne jest, aby wykazał się cierpliwością, profesjonalizmem, a przede wszystkim wiarą we własny talent .
(PK)