fbpx

Pisanie do szuflady

Świat literatury to przestrzeń, w której wielu pisarzy zdobyło popularność, niemniej równie wielu twórców nigdy nie ujawniło swojego talentu. Pisanie do szuflady to zjawisko, które moim zdaniem wymaga omówienia. Czy nikt się nie zastanawiał, dlaczego niektórzy autorzy nigdy nie decydują się na publikację swoich dzieł? Bynajmniej… Okazuje się, że temat ten jest nawet przedmiotem badań socjologicznych.

Dlaczego pisarze nie publikują swoich prac?

Powody, dla których twórcy wybierają pisanie do szuflady, są bardzo różne. Często wiążą się one z brakiem pewności siebie i obawą przed krytyką. Współczesny rynek wydawniczy jest bardzo wymagający, co może odstraszać początkujących autorów. Niektórzy obawiają się, że ich książki nie będą wystarczająco dobre, aby odnieść sukces. Dla innych pisanie jest po prostu formą osobistego wyrazu, intymnym dialogiem z samym sobą.

Tego typu zahamowania były przedmiotem analiz socjologicznych i psychologicznych. Dowiodły one, że pisanie do szuflady może pełnić funkcję terapeutyczną, pomagającą autorom radzić sobie z emocjami i traumami. Jedno z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wykazało, że aż 60% osób piszących regularnie nigdy nie rozważało publikacji swoich prac. Twórczość postrzegali jako formę autoterapii, a nie medium do komunikacji ze światem.

Przypadki późnych debiutów i odkrycia pośmiertne

Historia literatury zna wiele przykładów pisarzy, którzy wydali swoje dzieła dopiero po latach lub doceniono je pośmiertnie. Weźmy choćby twórczość poetycką Emily Dickinson. Ta amerykańska poetka opublikowała za życia jedynie kilka wierszy, zaś większość odkryto dopiero po jej śmierci. Właśnie te ostatnie przyniosły jej popularność. Podobnie szwedzki pisarz Stieg Larsson, autor bestsellerowej serii Millennium, zdobył światową sławę pośmiertnie. Z polskich twórców wymieniłbym Cypriana Kamila Norwida, zupełnie niedocenianego za życia, zaś dziś uważanego za wybitego poetę epoki romantyzmu.

Pisanie do szuflady przejawem geniuszu

Tak naprawdę pisanie do szuflady to nie tylko zjawisko, które powinniśmy postrzegać w kategoriach twórczych. To również dowód na złożoność ludzkiej psychiki. Nawet jeśli dzieła autora nigdy nie ujrzą światła dziennego, to jednak mają swoją unikalną wartość. Stają się bowiem świadectwem jego emocji, myśli i pasji. Bez wątpienia to także dowód na to, że każdy, kto pisze, ma w sobie iskrę literackiego geniuszu.

(PK)