Całkiem niedawno opowiadałem o tym, co to jest „swobodne pisanie”. Dla przypomnienia nazwa pochodzi od dwóch słów angielskich: free – „wolny” i writing – „pismo”. Z tego powodu swobodne pisanie nazywamy również freewritingiem. Ponieważ mój poprzedni tekst spotkał się z Waszym zainteresowaniem wyrażonym w mailach, to uznałem, że temat warto kontynuować. Ale do rzeczy… Freewriting to technika literacka, która umożliwia pisanie spontaniczne i nieocenzurowane przez samego Autora. Ta metoda, choć wydaje się prosta, ma pozytywny wpływ na kreatywność. Usuwa bowiem wewnętrzne blokady twórców i stymuluje swobodny przepływ myśli. Żeby zrozumieć, co to jest freewriting, najlepiej opowiedzieć o jego zastosowaniu w praktyce.
Podstawową zasadą freewritingu jest… brak zasad 😊
Oczywiście żartowałem, choć jednak coś w tym jest. Freewriting polega na tym, że autor pisze… co mu przyjdzie do głowy. Jedynym ograniczeniem jest przyjęcie pewnych widełek czasowych, w których to robi. Reszta to ciąg nieuporządkowanych myśli wylanych na papier lub zapisanych w edytorze tekstu. Chodzi o to, aby umysł mógł swobodnie eksplorować swoje zakamarki. Żadnych zahamowań, żadnej autocenzury!
Wiemy już, co to jest freewriting, poznajmy korzyści
Z freewritingu wynika kilka istotnych korzyści. Po pierwsze pomaga on przełamać blokady twórcze. W momencie, gdy Autor nie koncentruje się na jakości tekstu, pojawić się mogą nowe pomysły i świeże spojrzenie. Po drugie swobodne pisanie może poprawić płynność w wyrażaniu myśli. Autor, pisząc w sposób nieskrępowany, może dostrzec ich naturalny przepływ. A to z kolei doskonale wpływa na ich czytelność i wyrazistość. Po trzecie freewriting może być świetnym narzędziem do samoeksploracji, czyli zgłębienia własnych uczuć, ujawnienia ukrytych marzeń i wywołania refleksji.
Warto zaznaczyć, że freewriting stosuje się także w innych kontekstach, nie tylko literackich. W biznesie swobodne pisanie może pomóc w generowaniu pomysłów, rozwiązywaniu problemów i rozwijaniu kreatywnego podejścia do zadań. W edukacji można je wykorzystać do rozwijania umiejętności pisania i kształtowania krytycznego myślenia.
Sami widzicie, że warto wiedzieć, co to jest freewriting. A jeśli jesteście twórcami słowa pisanego, to może warto też tę technikę wprowadzić do własnego warsztatu pisarskiego…?
(PK)