fbpx

Przewlekłe wirusowe zapalenia wątroby typu B i C

© Borgis - Nowa Medycyna 10/1999

Jacek Juszczyk

Przewlekłe zapalenia wątroby (pzw.) wywołują wirusy B (HBV), D (HDV) i C (HCV). Natomiast badania nad taką własnością niedawno wykrytych wirusów G i TTV są w toku (nie będą tu omawiane, podobnie jak zakażenia HDV). Rozpoznanie można postawić u osób, które nie eliminują tych wirusów po upływie sześciu miesięcy. Dotyczy to tylko pacjentów u których wystąpiła ostra faza wirusowego zapalenia wątroby (wzw.). W praktyce klinicznej przeważają chorzy z tylko domyślnym lub wręcz nieznanym terminem infekcji. Wykrycie zakażenia przewlekłego jest często przypadkowe (u potencjalnego dawcy krwi, w związku z badaniami stanu zdrowia, etc.). Bardzo często wskazówką do dalszych analiz jest stwierdzenie podwyższonej aktywności aminotransferaz. Przewlekłe zakażenia wirusami B, a zwłaszcza C należy podejrzewać u osób należących do grup zwiększonego ryzyka. Są to pacjenci wielokrotnie hospitalizowani, poddawani częstym zabiegom chirurgicznym, zarówno „dużym”, jak i małym” (np. alkoholicy), u których kiedykolwiek przetaczano krew lub jej pochodne, narkomani, pracownicy służby zdrowia, posiadający tatuaże, byli lub aktualni więźniowie, promiskuici i homoseksualiści (zakażenia HBV, a o wiele rzadziej HCV), etc. Czynnikiem ryzyka są także zabiegi stomatologiczne, jak również kosmetyczne. We wcale niemałym odsetku nie udaje się ustalić źródła zakażenia.
Większość chorych długo czuje się zdrowo. Pacjent może zgłosić się do lekarza z powodu mało swoistych dolegliwości. Wśród nich na pierwszym miejscu jest uczucie zmęczenia, zwłaszcza w zakażeniu HCV. Innym, dość częstym objawem jest dyskomfort pod prawym łukiem żebrowym („wiem, że mam wątrobę”). Często zdarza się nietolerancja pokarmów tłustych i/lub alkoholu. Mogą występować mdłości, pobolewania w stawach i mięśniach. Podejrzenie o przewlekłe zapalenie wątroby o różnym stopniu zaawansowania można podjąć po przedmiotowym zbadaniu pacjenta. W badaniu przedmiotowym u części chorych stwierdza się powiększenie wątroby, na ogół mierne. U ok. 10% do 15% występuje powiększenie śledziony. W przewlekłym zapaleniu wątroby typu C przez całe lata śledziona nie jest wyczuwalna. Wystąpienie tego objawu bywa skorelowane z małopłytkowością. Krwawienia z nosa i dziąseł podczas mycia zębów mogą być także powodem szukania porady u lekarza. W przewlekłym aktywnym zapaleniu wątroby, a zwłaszcza z początkami marskości częste są skórne oznaki choroby wątroby: rumień dłoniowy, skóra banknotowa (okolica mostkowa i barków) i pajączki naczyniowe. Przykurcze Dupuytrena skłaniają myśl ku marskości. Trzeba jednak pamiętać, że żadnego z tych objawów może nie być. Dotyczy to zwłaszcza wczesnych okresów pzw.
W celu potwierdzenia etiologicznego niezbędne jest przeprowadzenie badań serologicznych w kierunku występowania tzw. markerów zakażenia (patrz niżej).
Bardzo ważnym, wręcz nieocenionym elementem diagnostycznym jest biopsja wątroby. Podział zapaleń wątroby wyłącznie w oparciu o kryteria morfologiczne odchodzi jednak w przeszłość. Wg tych zdezaktualizowanych kryteriów wyróżniano:
– przewlekłe przetrwałe zapalenie wątroby (hepatitis chronica persistens),
– przewlekłe zrazikowe zapalenie wątroby (hepatitis chronica lobularis)
– przewlekłe aktywne zapalenie wątroby (hepatitis chronica activa).
Obecnie za standardową uchodzi klasyfikacja polegająca na ocenie trzech składowych: etiologii, stopnia aktywności zapalnej („grading”) i zaawansowania włóknienia („staging”). Występuje w różnych modyfikacjach (np. 16). Temat ten został podjęty także przez autorów rodzimych (np. 11).
Wirusowe zapalenie wątroby typu B
Jest wywoływane przez wirusa hepadna (hepatitis DNA), którego struktura oraz funkcje genomu są w dużym stopniu, choć nie w pełni poznane (przegląd tematu: 17). Umożliwiło to opracowanie testów diagnostycznych. Najpopularniejsza metoda ich wykonywania to test enzymoimmunologiczny, ELISA). Spośród antygenów można w surowicy oznaczyć HBsAg (antygen powierzchniowy) i HBeAg (kodowany przez fragment genu C, tzw. pre-core). Z przeciwciał dostępnych w diagnostyce rutynowej to anty-HBs, anty-HBe, anty-HBc (tzw. total) i anty-HBcIgM (patrz dalej). Ostatnio wykryto mutanty HBV, z których najważniejsze znaczenie kliniczne ma tzw. mutant eminus lub „pre-core” (np. 2).
Pzw. rozwija się w kilku procentach (maksymalnie w 10%) po przebyciu ostrej fazy zakażenia. Może być ona jednak niejawna klinicznie. Nosiciele są naturalnym rezerwuarem wirusa. W Polsce wskaźnik nosicielstwa wynosi ok. 1,0%. Ogólna liczba przypadków ostrego wzw.B w naszym kraju w ostatnich latach maleje. W roku 1998 wynosiła 3921 (zapadalność 10,14/100 tys.). Wiąże się to przede wszystkim z upowszechnieni

To jest tylko fragment artykułu. Aby przeczytać całość, przejdź do Czytelni medycznej.