Honorarium autorskie to jedno z podstawowych zagadnień, które interesuje każdego autora książki. Współczesny rynek wydawniczy oferuje wiele modeli rozliczeń, jednak najczęściej wypłata wynagrodzenia wiąże się z procentem od sprzedanych egzemplarzy. W praktyce oznacza to, że autor zarabia dopiero wtedy, gdy książka znajdzie czytelników i dobrze się sprzeda. Sytuacja ta może być mało komfortowa, zwłaszcza dla początkujących pisarzy, którzy nie mają jeszcze ugruntowanej pozycji na rynku.
Jak działa honorarium autorskie?
Najczęściej honorarium autorskie obejmuje ustalony wcześniej procent od ceny detalicznej lub hurtowej sprzedanej książki. Wysokość tego procentu zależy od wielu czynników, w tym choćby od popularności autora. Znani pisarze mogą też liczyć na dodatkową zaliczkę, którą wypłaca się im jeszcze przed publikacją książki. Oczywiście to tylko jeden z wielu wariantów. Czasem autor otrzymuje jednorazową, wysoką wypłatę i nie uczestniczy już w dalszych zyskach ze sprzedaży dzieła. Tak jest bardzo często w przypadku publikacji naukowych.
Współfinansowanie przez autora
Coraz więcej wydawnictw oczekuje od autorów współfinansowania publikacji. Dotyczy to zwłaszcza debiutantów, którzy chcą zaistnieć na rynku. Wówczas autor pokrywa część kosztów wydania, w tym redakcji językowej, korekty, a nawet promocji i druku. Dopiero po zwrocie tych wydatków może liczyć na jakieś pieniądze. Niestety, taka inwestycja nie zawsze się zwraca. Rynek książki jest trudny i nieprzewidywalny, a początkowe nakłady debiutów rzadko przekraczają kilkaset egzemplarzy. Mimo to wielu autorów decyduje się na podobne rozwiązanie, licząc na zbudowanie marki i zdobycie grona wiernych czytelników. Rzecz jasna wymaga to dużej konsekwencji i cierpliwości w dążeniu do celu.
Różne modele honorarium autorskiego
Honorarium autorskie nie ma jednej, uniwersalnej formy. Obok klasycznego modelu procentowego, istnieją również inne rozwiązania, które zależą od standardów konkretnego wydawnictwa. Możliwe jest więc połączenie różnych modeli: zaliczka, procent od sprzedaży, a nawet premie za osiągnięcie konkretnego pułapu sprzedażowego.
Na koniec warto też zauważyć, że niektóre umowy dedykuje się wyłącznie dla jednego, konkretnego twórcy. Tak jest w przypadku, gdy jest się pisarzem na miarę Orhana Pamuka czy Stephena Kinga. 🙂
(PK)